DUSZPASTERSTWO BANKOWCÓW DIECEZJI RZESZOWSKIEJ MATEUSZ

Powrót do strony głównej/Wspomnienia/Jubileusz/Rok 2003

 

 

  Rok 2003

 

Kruchy Opłateczku, jaką siłę masz, że każdego roku jednoczysz nas. Wzruszasz, dostarczasz nadziei i wiary na kolejne miesiące roku.

08 stycznia uczestniczymy we Mszy Świętej w kościele Św. Krzyża. Następnie w auli Kurii Diecezjalnej przy świątecznym stole odbyło się spotkanie opłatkowe z udziałem zaprzyjaźnionych księży, które trwało do późnych godzin Czas upływał szybko, bowiem nasze Duszpasterstwo to rozśpiewane towarzystwo, któremu wtórują głośno dyrektorzy banków.

To już maj i XVIII pielgrzymka na Jasną Górę. Nasz Duszpasterz pogłębia wiedzę w Rzymie, a my 10 maja wyruszyliśmy do Częstochowy i dalej do Lichenia i Niepokalanowa. Nie byliśmy jednak osamotnieni, bowiem z dala czuwał nad nami ks. Janusz. Zobowiązał księży Andrzeja Motykę i Józefa Kulę, aby z nami udali się na tę pielgrzymkę. My dodatkowo namówiliśmy jeszcze ks. Rafała Przędzika z Radia Via. 10 maja trzema autokarami wyruszyło 156 osób, w każdym jeden opiekun duchowy.
Po uroczystościach jasnogórskich jeden autokar z ks. Rafałem Przędzikiem wrócił do Rzeszowa, wstępując po drodze do Łagiewnik – Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, zaś reszta dwoma autokarami udała się na nocleg do Lichenia.
Uczestniczyliśmy w wieczornym nabożeństwie różańcowym i rano po Mszy Świętej z udziałem naszych księży Józefa i Andrzeja zwiedziliśmy nową, już prawie ukończoną Bazylikę Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski, następnie po Drodze Krzyżowej na Golgocie, zwiedzeniu pozostałych obiektów, dobrym obiedzie udaliśmy się w dalszą drogę, tym razem do Niepokalanowa. Deszcz lał niemiłosiernie, a my udajemy się do Matki Bożej Niepokalanej, by w Jej Sanktuarium modlić się o potrzebne Łaski. Późno w nocy przyjechaliśmy do Rzeszowa.
Wiele osób zwiedzając Bazylikę w Licheniu miało możliwość zobaczyć naszą tablicę upamiętniającą dar rzeszowskich bankowców na pomoc w budowie tej pięknej świątyni Matki Bożej.

W czerwcu mała grupka osób odbyła wycieczkę do San Petersburga. Było zwiedzanie przepięknych zabytków, zarówno w samym Petersburgu jak też w Carskim Siole. Te przebogate pałace, ich otoczenie oraz wewnętrzny wystrój olśniewający złotem i drogimi kamieniami – jednym słowem olbrzymi przepych – będziemy mieć długo przed oczyma. Niezapomnianym przeżyciem były białe noce i rejs statkiem po rzecze Newie z wieloma zwodzonymi mostami tonącymi w niezliczonej ilości świateł. Miłą niespodziankę sprawiła nam pani przewodnik – rosyjska emerytowana nauczycielka, która w Dzień Bożego Ciała poprowadziła nas do kościoła na Mszę Świętą odprawioną po polsku przez polskiego księdza.

 
Miesiąc sierpień – jest już nasz Duszpasterz ks. Janusz Sądel. Pełen energii po powrocie, pragnie uaktywnić w Duszpasterstwie młodzież bankową, która przecież obecnie przeważa, ale jakoś opieszale podchodzi do udziału w naszym pielgrzymowaniu. Składają się na to na pewno też obiektywne trudności, redukcje etatów, zwiększone obowiązki, obawa o utratę pracy. Ks. Janusz ma jednak nadzieję, że uda Mu się ożywić ducha i zachęcić do udziału we wspólnych wędrówkach.
 

02 sierpnia dwoma autokarami 102 osoby udaje się do Sanktuariów Diecezji Tarnowskiej. Zaczynamy od Tropii nad Dunajcem – Sanktuarium Św. Andrzeja i Świerada. Przeprawiamy się promem przez rzekę i kierujemy się do kościoła. Miejscowy ksiądz proboszcz wyłuszcza nam szczegóły związane z parafią i legendą o Świętych.
Z kolei na szlaku pielgrzymki jest Lipnica Murowana – miejsce pochodzenia błogosławionego Szymona z Lipnicy Św. Urszuli Ledóchowskiej oraz błogosławionej Marii Teresy Ledóchowskiej. W Limanowej zwiedzamy Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, podziwiamy ołtarz polowy, zaś w krużgankach figurki, kapliczki i obrazy Matki Bożej z różnych części świata.
Na zakończenie pielgrzymki udajemy się do Pasierbca, gdzie mieści się Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Ksiądz proboszcz częstuje nas przepysznym żurkiem z jajkiem i kiełbasą. Uczestniczymy w uroczystej procesji dookoła wzgórza, śpiewamy litanię do Matki Bożej Loretańskiej przeplatanej odmawianiem różańca świętego. Po modlitwie w Sanktuarium, zwiedzeniu tego cudownego miejsca udajemy się na szczyt wzgórza, by podziwiać budowaną Kalwarię. Na zakończenie rozpalamy ognisko, pieczemy przywiezioną ze sobą kiełbasę i pełni wrażeń po bardzo udanym dniu i mile spędzonych chwilach wracamy do Rzeszowa.

Młodzież się ruszyła i zgłosiła kolejne zapotrzebowanie na wycieczkę do Lwowa. 4 – 5 października jedziemy tam ponownie. Ten sam program, co w poprzednich dwóch wycieczkach. Tym razem życzeniem było spanie w hotelu w mniejszych pokojach. Jak się okazało po powrocie, uczestnicy byli mocno zawiedzeni „komfortem” tych pokoi.

 

Ostatnim „wyczynem” naszego wędrującego Duszpasterstwa była pielgrzymka do Kętrzyna, Świętej Lipki i Gietrzwałdu.
09 października w godzinach nocnych wyjeżdżamy na północ Polski. Rano w Kętrzynie czeka na nas ks. Zbigniew Kępa kapelan Straży Granicznej, który pilotuje nas do Bazyliki Św. Jerzego na gorącą herbatę.
Po Mszy Świętej przejmuje nad nami opiekę pułkownik Straży Granicznej, Andrzej Masłoń, z którym jako fachowym przewodnikiem udajemy się na zwiedzanie Mazur – ciekawostek przyrodniczych i historycznych.
Zaczynamy od miejscowości Gierłoż – kwatery Hitlera z II wojny światowej. Krążymy pomiędzy różnej wielkości bunkrami porośniętymi mchem, mocno zawilgoconymi, przerażającymi potęgą murów i stropów żelazobetonowych. Ten Wilczy Szaniec z bunkrem Hitlera będzie nam się po nocach śnił.
Po drodze mamy Manerki – kwaterę wojsk lądowych – oglądamy foldery, tablice informacyjne i obiekty wojskowe pod czujnymi oczami wojskowej warty
Patrzymy na początki Kanału Mazurskiego, budowle hydrotechniczne na Mazurach jak: Pleśniowo, Węgorzew, Rapa.
W miejscowości Srokowo mamy grobowiec w kształcie piramidy z 1812 r., w którym zachowały się mumie, widzimy je przez okienka.
W Kętrzynie zwiedzamy zamek krzyżacki i Bazylikę św. Jerzego, po czym udajemy się na obiado-kolację i nocleg w internacie szkoły specjalnej. Po posiłku ksiądz kapelan zabiera nas do koszar, gdzie mieści się Parafia Straży Granicznej. W kaplicy wojskowej odmawiamy wspólnie różaniec, po którym mamy miłą pogawędkę, zakończoną herbatkę i dobrym domowym ciastem.

 
 
 
 
 
 
Rano po śniadaniu i pożegnaniu młodzieży z internatu wyruszamy do Świętej Lipki. Pilotowani przez księdza kapelana, jedziemy do tego pięknego miejsca kultu Maryjnego na Mszę Świętą, którą odprawiają nasz Duszpasterz ks. Janusz i ks. kapelan.
Kustosz Sanktuarium przybliża nam dzieje tego miejsca. Mówi, że Święta Lipka już w XV w. była znanym miejscem pielgrzymkowym. Tam właśnie w pięknym barokowym kościele – w ołtarzu głównym, poprzez swój łaskami słynący obraz Matka Boża Świętolipska, obdarza opieką i pokojem wszystkich, którzy garną się do Niej. Bywali tu królowie polscy: Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz i Jan III Sobieski. W czasie rozbiorów Święta Lipka stała się obok Gietrzwałdu główną oazą polskości i wiary dla mieszkańców Warmii i Mazur. W 1968 r. ks. Kardynał Stefan Wyszyński dokonał koronacji obrazu Matki Bożej, a mszę koncelebrował ks. kardynał Karol Wojtyła.
Dodatkową atrakcją są przepiękne organy zbudowane na wzór oliwskich z ruchomymi aniołami. Uczestniczymy w krótkim koncercie organowym. Tutaj żegnamy naszego wspaniałego pilota - kapelana, przyjaciela ks. Janusza, dzięki któremu mieliśmy tyle atrakcji.
 
 
 
Na naszym szlaku znalazł się Reszel – zwiedzamy zamek biskupów, następnie wstępujemy do Stoczku Klasztornego do Matki Bożej Królowej Pokoju, zaś w Lidzbarku Warmińskim oglądamy kolejny zamek biskupi. Teraz kierujemy się do Głodowa, miejsce to nazywane jest Warmińską Jerozolimą. Udajemy się na Kalwarię, gdzie w strugach deszczu odprawiamy Drogę Krzyżową. Przepiękne stacje Męki Pańskiej, usytuowane są jakby w wąwozie okolonym drzewami, a wszystko to stwarza niepowtarzalną atmosferę, którą ks. Sądel krótkim, ale jakże głębokim swoim rozważaniem podgrzał.
Robi się późno, więc jedziemy na obiado-kolację i nocleg, do ośrodka Urzędu Rady Ministrów w Łęguckim Młynie. Dojazd skomplikowany, miejscowość nie jest uwidoczniona na mapie drogowej – po kontakcie telefonicznym wychodzą nam naprzeciw wartownicy wojskowi, którzy konwojują nas na miejsce.
 
Mimo późnej pory decydujemy się jechać do Gietrzwałdu na udział w Apelu Jasnogórskim. Rano po śniadaniu wracamy ponownie do Gietrzwałdu położonego na ziemi warmińskiej, gdzie znajduje się Bazylika pod wezwaniem Św. Piotra i Pawła, a w niej łaskami słynący Obraz Pani Ziemi Warmińskiej z Dzieciątkiem. W pobliżu kościoła w XIX wieku były objawienia Matki Bożej Niepokalanej dwom dziewczynkom. W tym czasie ziemie te były pod zaborem pruskim. Wezwania Matki Bożej do przemiany życia wygłaszane po polsku poruszały Polaków, zarówno w zaborze pruskim, jak tez rosyjskim i austriackim. Miejsce to stało się nie tylko ośrodkiem kultu Maryjnego, ale też niezmiernie prężnym ośrodkiem polskości. Obecnie Gietrzwałd znany jest nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami, jako miejsce jedynych w Polsce , uznawanych przez Kościół objawień Matki Bożej.
 

 

10.09.1967 r. Prymas Polski ks. kardynał Stefan Wyszyński przy współudziale ks. kardynała Karola Wojtyły dokonał aktu koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej – to jest Polskie Lourdes. Po Mszy Świętej w Bazylice odprawionej przez naszego Duszpasterza ks. Janusza Sądela, jedziemy na obiad, by na zakończenie tej cudownej pielgrzymki udać się jeszcze na pola Grunwaldu, zwiedzić muzeum, zakupić pamiątki, wybić okolicznościową monetę i udać się w drogę powrotną do Rzeszowa.

Była to pielgrzymka obfitująca w wiele wrażeń, przeżyć duchowych, poznawczych, których doznaliśmy dzięki wspaniałemu ks. kapelanowi i niezrównanemu pułkownikowi Straży Granicznej, którzy byli naszymi przewodnikami po tej pięknej ziemi warmińsko-mazurskiej.

Rok 2003 kończymy 16 grudnia tradycyjnym „Dniem Skupienia” w Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej u O.O. Bernardynów. W żarliwej modlitwie dziękujemy Pani Rzeszowskiej w Jej świątyni za szczęśliwie przeżyty kolejny rok pielgrzymowania Duszpasterstwa Bankowców w Rzeszowie.

 

 

Powrót do strony głównej/Wspomnienia/Jubileusz/Rok 2003