DUSZPASTERSTWO BANKOWCÓW DIECEZJI RZESZOWSKIEJ MATEUSZ

Powrót do strony głównej/Wspomnienia/Jubileusz.../Rok 1998

 



Rok 1998
 

 

W 1998 r., po spotkaniu opłatkowym 9 stycznia i wielkanocnym 16 kwietnia, udaliśmy się na XIII Ogólnopolską Pielgrzymkę Bankowców na Jasną Górę. Po zakończeniu uroczystości i pożegnaniu pielgrzymów  w Kaplicy Cudownego Obrazu, pełni optymizmu, wyruszyliśmy trzema autokarami w dalszą drogę - tym razem szlakiem pielgrzymim do Lichenia. Jest to piękne Sanktuarium Bolesnej Królowej Polski. Jeszcze tego samego wieczora uczestniczyliśmy w nabożeństwie różańcowym, zakończonym procesją ze świecami do budowanej Bazyliki.
Noclegi mieliśmy w dwóch miejscach. Część pielgrzymów pojechała do Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Gosłowicach, pozostali zaś udali się do malowniczo położonego nad jeziorem Ślesińskim ośrodka wypoczynkowego w Mikoszynie.
Nazajutrz powróciliśmy do Lichenia. Po Mszy Świętej z udziałem naszego Duszpasterza ks. Józefa Stanowskiego, oglądaliśmy otoczenie Kościoła z licznymi pamiątkami, następnie indywidualnie odprawialiśmy Drogę Krzyżową na miejscowej Golgocie. W wolnych chwilach zwiedzaliśmy przepiękną budowlę największej w Polsce Bazyliki Najświętszej Marii Panny, a w niej Złotą Kaplicę Świętej Trójcy. Przeżyte wrażenia towarzyszyły nam w drodze powrotnej i długo, długo potem.

 

Z kolei zaraz w czerwcu; 10-13.VI na Boże Ciało udaliśmy się z pielgrzymką do Wilna, do Matki Bożej Ostrobramskiej. W Wilnie zwiedziliśmy większość kościołów.
Przed Cudownym Obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej w Ostrej Bramie, pielgrzymujący z nami ks. Janusz Sądel odprawił nam dwie Msze Święte.
Przewodnikiem po Wilnie była wspaniała Polka, Apolonia Snakowska z Centrum Kultury Polskiej - posiadająca ogromną wiedzę i umiejętność jej przekazywania. Pani Apolonia powiedziała nam, że Wilno to miasto o bogatej w przeżycia wielkiej przeszłości, sponiewieranym nieraz w swym dostojeństwie, posiadające atmosferę przedziwną, nieuchwytną, a jednak przemawiającą wprost do duszy turysty. Ma swój własny charakter i ton, jest pieśnią entuzjazmu, rozżarzonego do białości w wiekuistej „Odzie do młodości” Adama Mickiewicza. Entuzjazm ten wyraża i drugi wielki syn Wilna - Juliusz Słowacki. Ten pierwiastek polskiego ducha ustalił się w murach wileńskich od Kaplicy Ostrobramskiej poprzez strzeliste wieżyczki kościoła Św. Anny, krużganki arkadowe Akademii, szał twórczości w kościele Św. Piotra i Pawła, aż po subtelną fantastyczność prezbiterium u Św. Jana Dominikanów potężnej w swej monumentalności kolumny portyku Katedry.
Ziemia wileńska dała Polsce też największych entuzjastów czynu, od Kościuszki i Traugutta aż po Piłsudskiego i wielu innych, całą plejadę Filaretów wieszczów Narodu z Mickiewiczem i Słowackim na czele. Otaczający Wilno pierścień wzgórz i lasów z pięknymi rzekami Wilią i Wilejką uzupełnia szereg zabytkowych cmentarzy, w tym najbardziej znany, najstarszy w Europie cmentarz na Rossie, założony w 1769 r. Wiele osób wiąże nazwę Rossa wyłącznie z imieniem Józefa Piłsudskiego. Zgodnie z jego wolą spoczywa tu serce marszałka i jego matka, której prochy sprowadzono w 1935 r. Wielce wymowna inskrypcja na płycie z czarnego granitu głosi: Matka i Serce Syna. Są też cytaty z poematów „Wacław” i „Beniowski” Juliusza Słowackiego, ulubionego poety Marszałka. Nie ma natomiast ani imienia, ani nazwiska, ani nawet żadnej daty. Jest tylko wyryty prosty krzyż i napis:


„ Ty wiesz, że dumni nieszczęściem nie mogą
Za innych śladem iść tą samą drogą.

MATKA
I SERCE SYNA

Kto mogąc wybrać, wybrał zamiast domu
Gniazdo na skałach orła: niechaj umie
Spać, gdy źrenice czerwone od gromu
I słychać jęk szatanów w sosen szumie.
Tak żyłem.”


Tu na grobie wodza Narodu Polskiego złożyliśmy kwiaty i niejeden z nas uronił łzę. Spacerując alejkami starej Rossy, napotykaliśmy nazwiska nie tylko naukowców, powstańców, artystów, ale też zasłużonych dla miasta Wilnian. Na Rossie nietrudno natknąć się na piękne epitafia rzeźbiarskie arcydzieła sztuki cmentarnej, jak np. secesyjny anioł na grobie Izy Samalewiczównej.. Na wieczny spoczynek zostali tutaj znani dziejopisarze Władysław Syrokomla i Juliusz Kłos.
W Wilnie, jak już wspomniano, zwiedziliśmy większość kościołów, Górę trzech Krzyży, muzeum Adama Mickiewicza, dom Słowackiego, Bolesława Prusa. Byliśmy również przed domem, w którym przebywała Św. Faustyna.

Zawieźliśmy dary do polskiej szkoły im. Stefana Batorego oraz Kościoła. Dodać należy, że gros tych darów przekazali dyrektorzy niektórych banków. Upominki nasze, jak nas poinformowała ucieszona nimi dyrektorka szkoły, przeznaczone zostały na nagrody dla wyróżniających się uczniów na zakończenie roku szkolnego.
Kolejnym etapem pielgrzymki po Litwie były Troki-dawna stolica Wielkiego Księstwa Litewskiego, związana z takimi imionami Wielkich Książąt Litewskich jak Giedymin (Jagiełło był jego wnukiem), Kiejstut, Witold. Niemal wszyscy wielcy książęta litewscy nosili tytuł Króla Polski. Zwiedziliśmy ruiny zamku lądowego na Górze Ofiarnej, zamek książęcy na wyspie Piles i kościół farny-świątynia z początku XIX wieku.
W kolejnym dniu odwiedziliśmy Druskienniki - słynny litewski kurort, miejsce po dworku Józefa Piłsudskiego. Pobyt zakończyliśmy spacerem nadniemeńskim bulwarem.

 
 
 

 

 

 
 
 
 

Powrót do strony głównej/Wspomnienia/Jubileusz.../Rok 1998